© Bogdan Konopka, autoportret
W nocy z 18 na 19 maja zmarł Bogdan Konopka. Miał 65 lat.
Bogdanie, byłeś naszym przyjacielem, wspaniałym i mądrym
człowiekiem. Niezwykle wrażliwym, nieprzerwanie refleksyjnym i doskonałym artystą.
Twoje fotograficzne lekcje ciemności
otwierały nam oczy. Stale poszukiwałeś, zadawałeś pytania, na które odpowiedzi były
często bolesne i trudne. A czasem nie było ich wcale.
Twoja nagła śmierć przerwała masę planów, zaskoczyła Cię w
trakcie Twej ogromnej twórczej i intelektualnej aktywności.
Po wydaniu swojej ostatniej, doskonałej książki Un conte polonais (Baśń polska) powiedziałeś
w tegorocznej rozmowie w „Tygodniku Powszechnym”, że marzy Ci się „jeszcze jakaś
Baśń francuska, a potem to chyba
wypadałoby już odpocząć...”. Wiemy, że pracowałbyś jednak dalej. Miałeś zbyt
wielki umysł i serce by przestać.
Odszedłeś za szybko. Nie potrafimy się z tym pogodzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz