W październiku 2011 (ale czas mija!) byłem na ciekawej wystawie fotografii w Galerii Entropia. Autorem zdjęć był André Köhler (ur. 1968, Hanower), fotograf raczej mało w Polsce znany, o którym jednocześnie ciężko dowiedzieć się w sieci więcej, niż można przeczytać w jego albumie.
Wystawa składała się z kilkudziesięciu zdjęć Odry i Renu. Towarzyszący ekspozycji album podzielony został na dwie części. Fotografie Odry pokazują wybrzeże polskie widziane przez rzekę. Jest to więc spojrzenie "niemieckie". Projekt Köhlera ma ciekawy tytuł: ODRA_RHEIN_ODER_REN. Kolejność słów oraz ich zapis wersalikami sprawia, że niemieckie "ODER" staje się przy odpowiedniej lekturze nie nazwą rzeki, a spójnikiem łączącym niemiecką i polską wersję nazwy Renu. Prezentowane na wrocławskiej wystawie fotografie eksponowane były w białych passe-partout, bez szyb, w wielkości ok. 20x30.
Wystawa składała się z kilkudziesięciu zdjęć Odry i Renu. Towarzyszący ekspozycji album podzielony został na dwie części. Fotografie Odry pokazują wybrzeże polskie widziane przez rzekę. Jest to więc spojrzenie "niemieckie". Projekt Köhlera ma ciekawy tytuł: ODRA_RHEIN_ODER_REN. Kolejność słów oraz ich zapis wersalikami sprawia, że niemieckie "ODER" staje się przy odpowiedniej lekturze nie nazwą rzeki, a spójnikiem łączącym niemiecką i polską wersję nazwy Renu. Prezentowane na wrocławskiej wystawie fotografie eksponowane były w białych passe-partout, bez szyb, w wielkości ok. 20x30.
Projekt jest bardzo ciekawy, utrzymany w nastroju i stylistce chłodnego dokumentu. Kadry są wystudiowane, skomponowane z dbałością o poprawne odwzorowanie pionów i poziomów. Światło jest dość intensywne, ale zarazem równomierne. Temat rzeki, która w przypadku Odry łączy od zakończenia wojny dwa państwa, jest
interesujący zarówno fotograficznie jak polityczno-społecznie i na pewno domaga się wizualnego komentarza. Nie wiem, czy istnieją podobne realizacje wykonane na większą skalę przez innych artystów. Na pewno warto poruszać takie kulturowo-historyczne kwestie. W kontekście prac Köhlera przypomina się od razu Ren wg Andreasa Gursky'ego... ten czarno-biały jest moim zdaniem bardziej emocjonujący :)
Na wystawie w 2011 spotkała mnie bardzo miła sytuacja. Album Köhlera, który chciałem kupić, otrzymałem od Galerii Entropia w prezencie! To już drugi raz, kiedy dostałem
prezent w tym miejscu - wcześniej, wiele lat temu, był to album od Wiesława Hudona na
wernisażu.
"Odra Rhein Oder Ren" Köhlera składa się z 60 fotografii oraz dwóch esejów autorstwa Reginy Wyrwoll i Esther Kinsky, oba w języku polskim i niemieckim. Opublikowany został przez niemieckie wydawnictwo Kehrer.
Wszystkie podpisy pochodzą z informacji zawartych w albumie.
Okładka albumu André Köhlera, zdjęcia na okładce: Wrocław, wiadukt kolejowy nad Starą Odrą, 13.04.2004
Oława, most na Odrze, 17.04.2006
Okładka albumu André Köhlera, zdjęcia na okładce: Duisburg Bruckhausen, widok z Alsumer Berg na Zakłady Thyssen AG, 19.03.2008
Album wydany jest w naprawdę perfekcyjny sposób. Niestety skaner - mimo, że to Epson V700 - nie poradził sobie najlepiej z fakturą papieru albumu. Na skanach widać coś wyglądającego jak raster. Natomiast funkcja jego usuwania spowodowała mocny spadek ostrości obrazu, dlatego zostawiłem je w pierwotnej wersji. Nie znalazłem w sieci żadnych prac André Köhlera, oprócz kilku na stronie Galerii Entropia. Album można kupić w Amazonie.
Oława, zbiornik wodny na obrzeżach miasta, 17.04.2006
Kostrzyn, bastion Król, 26.04.2006
Szczecin, most Długi, widok na stare miasto, 09.04.2004
Trzebież, port, 25.04.2006
Remagen, dawny most na Renie, 14.05.2008
Kolonia-Deutz, przy moście Hohenzollernów, 27.05.2004
Leverkusen, zakłady firmy Bayer AG, 29.03.2008
Ren w okolicach Zons, 31.03.2008
Düsseldorf , port (widok na elektrownię Lausward I), 19.05.2004
Düsseldorf, Mannesmannufer, 28.05.2004
Nijmegan, rzeka Waal na zachód miasta, 19.05.2008
Suplement
Inne fotografie Köhlera: link. Sądząc po ostatnim zdjęciu i jego podpisie "Wejście do ciemni" - być może przedstawiają jego mieszkanie.