środa, 4 września 2013

Kostas Kiritsis: "Nie boję się nietrwałości materii" / Kostas Kiritsis: "The impermanence of matter doesn't scare me"

Spotkanie we wrocławskiej Entropii z Kostasem Kiritsisem pt. "Książki fotograficzne" towarzyszące jego wystawie "Fiction-non-fiction. Biblioteka obrazów". Ekspozycja w Muzeum Militariów (Arsenał Miejski) we Wrocławiu czynna jest do 10 października, jej kuratorem jest Elżbieta Łubowicz.

Pamiętam jego wystawę z 2004 roku, w galerii BWA. Ogromne, posklejane taśmą klejącą zdjęcia, w których przeważała fioletowa dominanta, potężne fotograficzne książki, wymuszające na odbiorcy bezpośredni kontakt z materialnym aspektem jego twórczości, wywoływały silne emocje i pozostały na długo w pamięci. Tym bardziej się cieszyłem, że mogłem po 9 latach zobaczyć nowe realizacje Kiritsisa i uczestniczyć w dwugodzinnym spotkaniu. Szczególnie że oprócz swoich, często bardzo inspirujących, przemyśleń dotyczących fotografii, sztuki, świata wizualnego, historii, Kostas Kiritsis jest też przemiłym, bardzo otwartym człowiekiem.

Kostas Kiritsis urodził się w 1962 roku w Szczecinie w rodzinie greckich emigrantów. Mieszka w Nowym Jorku. Po raz pierwszy wystawiał swoje prace w Polsce w Warszawie, w CSW na Zamku Ujazdowskim w 1999.



The meeting with Kostas Kiritsis in Entropia Gallery in Wrocław titled "Photo books" accompanying his exhibition "Fiction-non-fiction. Picture Library." The exhibition in the Military Museum (Arsenal) in Wroclaw is open until October 10. Curator: Elizabeth Łubowicz.

I remember his exhibition in 2004, in the BWA Gallery. Large pictures, stucked together with adhesive tape, with purple dominant, huge photographic books, forcing the spectator to have direct contact with the material aspect of his work - this evoked strong emotions and left lasting memories. Therefore I really enjoyed the fact that after 9 years I could again see Kiritsis's new projects and participate in this a two-hour meeting. Especially because his, often very inspiring, thoughts on photography, visual world and history, and the fact that Kostas Kiritsis is also fantastic and very open person.

Kostas Kiritsis was born in 1962 in Szczecin, in the family of Greek immigrants. He lives in New York. He exhibited his works in Poland for the first time in Warsaw in CSW Zamek Ujazdowski in 1999. 


 fot. M. Palka

  fot. M. Palka

  fot. M. Palka

 fot. M. Palka

 fot. M. Palka



5 komentarzy:

  1. Początek tekstu Marka Grygla BEZCENNY ;))
    "Fotografowanie krajobrazu ma bardzo silną tradycję w polskiej fotografii. Nie trzeba tu przypominać założeń "Fotografii ojczystej" opracowanych w okresie międzywojennym przez Jana Bułhaka, czy osiągnięć tzw. Kieleckiej Szkoły Krajobrazu z lat 70-tych. Krajobraz, podobnie jak portret, akt, fotografia prasowa to właściwie najczęściej "uprawiane" kategorie współczesnej fotografii pomimo wszelkich zmian jakie niesie ze sobą gwałtowny rozwój technologiczny w zakresie zapisu obrazu."

    OdpowiedzUsuń
  2. To ciekawe, ile "fotografia krajobrazu" wywołuje emocji wśród odbiorców i artystów po 14 latach od napisania tego tekstu. Natomiast odnośnie Kiritsisa, to ciężko go odnosić do lokalnej estetyki i sposobów obrazowania. Nie chodzi nawet o jego życiową historię i fakt permanentnej emigracji, ale o światopogląd, inspiracje, specyfikę rozwoju artystycznego. Wreszcie o jego poczucie nieuchronnej cykliczności wydarzeń, nietrwałości świata, niepewności miejsca, zmieszania, pewnego wyobcowania. Pojawia się też siłą rzeczy pytanie o to, ile jest fotografii w pracach Kiritsisa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiritsis mało mnie rusza, sorry...
    Natomiast w podlinkowanym przez Ciebie tekście z fotoTAPETY bzdur trochę jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szukam kontaktu z Kostasem, chciałbym przekazać kilka zdjęć...
    Artur

    OdpowiedzUsuń